Forum: http://www.kiepscy.pun.pl/viewtopic.php?id=12
Ferdynand Kiepski (ur. 9 lipca 1955) – postać fikcyjna, bohater komediowego serialu telewizyjnego Świat według Kiepskich. Pierwowzór Ferdka to Peggy Bundy W jego rolę wciela się Andrzej Grabowski.
Bezrobotny Ferdynand Kiepski, w serialu zwykle nazywany Ferdkiem, mieszka wraz ze swoją rodziną w starej kamienicy przy ulicy Ćwiartki 3/4 we Wrocławiu. Ma żonę Halinę, syna Waldka i córkę Mariolkę. W domu mieszka jeszcze Babka Rozalia, której Ferdek próbuje zwykle ukraść rentę. Jest leniwy, nie chce się przemęczać i podjąć stałej pracy. Czasami jednak ma pomysł na szybkie zdobycie olbrzymiej fortuny i do jego realizacji zabiera się z wielkim rozmachem i entuzjazmem. Jednak w wyniku jego nieporadności i komicznych zbiegów okoliczności nigdy nie udaje mu się osiągnąć sukcesu i dalej trwa w swej beznadziejnej egzystencji. Na co dzień zajmuje się oglądaniem telewizji, głównie piłki nożnej i programów informacyjnych, grą w totolotka, jedzeniem słonych paluszków, piciem alkoholu, najczęściej piwa Mocny Full i wódki oraz paleniem papierosów Kiepy. W tym lenistwie i pijaństwie towarzyszy mu syn Waldemar, nazywany Waldusiem, a stałymi kompanami Ferdka są sąsiedzi: Marian Paździoch i Arnold Boczek. Czasami, szczególnie przy omawianiu wspólnych interesów, Ferdek razem z sąsiadami pije wódkę Kiepską. Paździoch jest przebiegły, zwykle chce bez skrupułów wykorzystać i oszukać Kiepskiego, dlatego też ten ostatni nazywa go "mendą". Często dochodzi między nimi do sąsiedzkich scysji i kłótni. Boczek jest leniwym, otyłym i ociężałym umysłowo człowiekiem, który z Ferdkiem dzieli zamiłowanie do piwa. Rodzina tytułowego bohatera to: żona Halinka (która pracuje ciężko i musi przez całe życie "użerać się" z "jełopem"), córka Mariolka (płytka i głupiutka nastolatka), wymieniony już syn (który wdał się w ojca) i niepełnosprawna teściowa (okradana z renty przez Kiepskiego, za co nazywała go "kanalią").
W czasach PRL Ferdek przez piętnaście lat przy ulicy Świdnickiej sprzedawał wodę sodową z przewoźnego saturatora (jak sam mówi: "Ludzi spragnionych wodą żem poił, a nie rzadko wodą ze sokiem "). Wówczas poczęstował nią I sekretarza PZPR Edwarda Gierka, od którego otrzymał bukiet biało-czerwonych goździków i butelkę koniaku. Został także przez niego nazwany "wzorem człowieka pracy".
Działał w podziemiu politycznym – brał udział w odbijaniu na powielaczu gazetki opozycyjnej
Według Mariana Paździocha, Ferdek za czasów PRL był tajnym współpracownikiem SB, pod pseudonimem Laczek